Zwolnienie się z pracy na czas choroby to zawsze był spory problem. Człowiek czuł się źle, był bardzo zmęczony i obolały – a i tak musiał najpierw jechać na wizytę do przychodni, a potem jeszcze z uzyskanym formularzem L4 wybrać się do samego pracodawcy. A po co to wszystko? Po to, abyśmy mogli otrzymać pieniądze za ten czas, który spędzamy w domu – zwykle jest to 80% naszego podstawowego wynagrodzenia. Wyjątkiem może być tutaj ciąża, gdzie dostajemy 100% i zwykle nasze L4 wystawiane jest na długie tygodnie lub nawet miesiące.
Widzimy więc na pewno, że wszystkie te procedury nie zachęcały do udawania się na zwolnienie – ludzie więc czasami w ogóle nie chodzili do lekarzy i po prostu przychodzili do pracy chorzy. To też nie jest żadne rozwiązanie, bo w ten sposób możemy tylko narazić innych ludzi. Teraz jednak mamy już do dyspozycji e-zwolnienie. Co to takiego? Jeżeli zarówno nasz lekarz, jak i pracodawca, posiadają profile w PUE ZUS to oni sami wymienią między sobą informacje na temat naszego zwolnienia z pracy. To bardzo szybkie i skuteczne rozwiązanie, z którego korzystają już obecnie praktycznie wszyscy – to po prostu udogodnienie w naszym codziennym życiu.
Medycyna się rozwija
L4 przeszło już do historiii i pojawiło się e-zwolnienie – ale to nie jedyne tego typu rozwiązanie. Na pewno dobrze wiemy już, że w większości przypadków zamiast iść do przychodni – możemy teraz zapisać się na teleporadę. Oczywiście nie będzie to możliwe wtedy, gdy lekarz faktycznie potrzebuje nas zobaczyć – ale czasami potrzebujemy mu tylko zadać kilka pytań i rozmowa telefoniczna idealnie się tutaj sprawdza.
A na takiej teleporadzie może nam od razu zostać wystawione nie tylko e-zwolnienie, ale również e-recepta. Otrzymamy 4-cyfrowy kod, z którym idziemy tylko do apteki – a farmaceuta może nam już sprzedać wszystkie niezbędne leki. Dzięki temu my mamy mniej miejsc do odwiedzenia i możemy się skupić na tym, aby po prostu wyzdrowieć. W taki sam sposób otrzymamy także e-skierowanie, jeżeli potrzebna jest nam porada specjalistyczna lub dodatkowe badania.
Kto może otrzymać takie e-zwolnienie lekarskie?
Tutaj tak naprawdę nic się nie zmieniło – obowiązują takie same zasady, jakie obowiązywały przy zwolnieniu L4. Jeżeli jesteśmy przeziębieni i lekarz uzna, że powinniśmy zostać w domu to po prostu wystawi nam e-zwolnienie. Może na nie również liczyć kobieta w ciąży podwyższonego ryzyka czy ktoś, kto nie może pracować w wyniku wypadku, urazu lub kontuzji. Potencjalnych przyczyn jest naprawdę mnóstwo.